gik|iewicz

e-mail Facebook szukaj

Coming out Jaskra – wywiad z wesołym bardem

Zapraszam czytelników do wywiadu który przeprowadziłem z Jaskrem, w związku z ostatnimi głośnymi doniesieniami mediów na temat jego seksualności.*


Redaktor Gikiewicz: Dzień dobry, drodzy czytelnicy! Mam dziś zaszczyt przeprowadzić wyjątkowy wywiad z jedną z najbardziej kultowych postaci w świecie Wiedźmina – Jaskrem, znanym bardem i wiernym towarzyszem Geralta. Witaj, Jaskrze! Cieszę się, że możemy porozmawiać.

Jaskier: Dzień dobry! Również mi miło móc wziąć udział w tym wywiadzie. Mam nadzieję, że nasza rozmowa dostarczy czytelnikom interesujących informacji.

Redaktor Gikiewicz: Zacznijmy od czegoś, co ostatnio obiegło świat informacyjny. Ogłosiłeś, że jesteś biseksualny. Czy mógłbyś powiedzieć nam, co skłoniło Cię do zrobienia coming outu?

Jaskier: Oczywiście! Decyzja o coming oucie nie była łatwa, ale czułem, że to jest właściwy czas, aby się otworzyć i podzielić swoją prawdziwą tożsamością. Chciałem być autentyczny i uczciwy wobec siebie i swoich fanów. Widziałem, jak ważne jest to, aby publiczne postacie mogły służyć za inspirację dla innych, a ja chciałem być częścią tego procesu.

Redaktor Gikiewicz: To naprawdę szlachetne. Czy był jakiś konkretny impuls, który wpłynął na Twoją decyzję?

Jaskier: Tak, z pewnością. Jednym z kluczowych momentów, które skłoniły mnie do ogłoszenia mojej biseksualności, był filmik Krzysztofa Gonciarza, zatytułowany „Jestem biseksualny…„. Ten filmik był dla mnie inspirujący i odważny. Pokazał, że coming out to nie tylko odważne przyznanie się do swojej tożsamości, ale także możliwość otwarcia drzwi dla innych i zapewnienia im, że nie są sami. Zobaczyłem w tym filmiku siłę, jaką może mieć publiczne przyznanie się do swojej orientacji seksualnej i postanowiłem pójść tą drogą.

Krzysztof Gonciarz (screen Youtube)

Krzysztof Gonciarz (screen Youtube https://www.youtube.com/shorts/2weDAPkjOB4)

Redaktor Gikiewicz: To naprawdę piękne przesłanie. Dziękuję, Jaskrze, za podzielenie się tymi osobistymi refleksjami i doświadczeniami. Jestem pewien, że wiele osób będzie inspirowanych Twoją odwagą i autentycznością.

Jaskier: Dziękuję, panie Gikiewicz. Mam nadzieję, że moja historia przyniesie trochę światła i zrozumienia w kwestiach różnorodności i akceptacji. Niech wszyscy pamiętają, że każdy z nas jest piękny w swojej unikalności i niepowtarzalności.

Redaktor Gikiewicz: Z pewnością tak jest. Dlatego też, Jaskrze, chciałbym Cię zapytać o Twoje doświadczenia z romantycznymi związkami. Jesteś znany z licznych romansów z kobietami. Czy mógłbyś podzielić się z nami jakimiś zabawnymi historiami związanymi z tymi romansami?

Jaskier: Och, oczywiście! Mam wiele zabawnych anegdot z mojego życia romantycznego. Byłem zafascynowany pięknem kobiet i nie ukrywam, że prowadziłem liczne romansiki. Ale muszę przyznać, że niektóre z nich przyniosły mi więcej kłopotów niż przyjemności. Na przykład, pewnego razu, zakochałem się w pięknej dworzaninie, która była bardzo zaborcza. Za każdym razem, gdy wyjeżdżałem na przygodę z Geraltem, ona próbowała mnie zatrzymać i usiłowała zapobiec naszym przygodom miłosnym. To doprowadziło do całej serii komicznych sytuacji, gdzie musiałem wymykać się z jej komnat i udawać, że jestem zupełnie gdzie indziej. Było to wyczerpujące, ale również dostarczało niezliczoną ilość historii do opowiedzenia przy ognisku.

Redaktor Gikiewicz: Zrozumiałe, że po takich przygodach mógłbyś czuć pewne zmęczenie. Czy to jeden z powodów, dla których postanowiłeś szukać czegoś innego i ogłosić swoją biseksualność?

Jaskier: Dokładnie tak, panie Gikiewicz. Po wielu romansach i przygodach z kobietami, poczułem, że jestem gotowy na coś nowego. Chciałem odkryć jeszcze bardziej zróżnicowane spektrum miłości i związków. Ogłoszenie mojej biseksualności jest również oznaką mojej otwartości na nowe doświadczenia i możliwość nawiązania głębszych, autentycznych relacji, niezależnie od płci. Chcę być szczery i prawdziwy wobec siebie i innych, co jest dla mnie niezwykle ważne.

Redaktor Gikiewicz: Rozumiem. To naprawdę ciekawa ewolucja Twojej postaci. Dziękuję jeszcze raz, Jaskrze, za dzielenie się tymi fascynującymi przemyśleniami i historiami. Życzę Ci powodzenia w dalszym odkrywaniu siebie i w kontynuowaniu Twojej pasji jako barda w świecie Wiedźmina.

Jaskier: Dziękuję, panie Gikiewicz! Cieszę się, że mogłem podzielić się tym z Państwem. Mam nadzieję, że moja historia przyniesie trochę światła i zrozumienia w kwestiach różnorodności i akceptacji. Niech wszyscy pamiętają, że każdy z nas jest piękny w swojej unikalności i niepowtarzalności. Niech muzyka i miłość wypełniają nasze serca na tej wspaniałej przygodzie zwaną życiem.

Redaktor Gikiewicz: Zanim zakończymy naszą rozmowę, Jaskrze, chciałbym poruszyć jeszcze jeden temat. Wiadomo, że miałeś romans z Radowidem, niegdysiejszym wrogiem Geralta. Czy mógłbyś powiedzieć nam, dlaczego postanowiłeś nawiązać tę nietypową relację i jak się z nią czułeś?

Jaskier: Ah, Radowid. To prawda, że nasze drogi się skrzyżowały, choć na początku byliśmy wrogami. Ale wiedzcie, drodzy czytelnicy, że czasem najmniej prawdopodobne związki mogą okazać się najbardziej ekscytujące i inspirujące. Radowid, choć z pozoru tajemniczy i niebezpieczny, okazał się człowiekiem pełnym pasji i niesamowitym towarzyszem.

Nasz romans był pełen intensywności i niezapomnianych chwil. Odkryłem w nim zupełnie nowy wymiar emocji i zauroczenia. Radowid był dla mnie otwartym oknem do innego światopoglądu, doświadczeń i przygód, których wcześniej nie znałem. To było niesamowite, jak nasze różnice nas naprawdę zbliżyły.

Redaktor Gikiewicz: To fascynujące, Jaskrze! Czy mógłbyś podzielić się z nami jakimś szczególnym momentem, który zapamiętałeś z tego romansu?

Jaskier: Oczywiście! Jednym z najpiękniejszych wspomnień, które mam związane z Radowidem, jest nasza namiętna randka na szczycie wzgórza o zachodzie słońca. Spędziliśmy tam wieczór, przytuleni do siebie, obserwując, jak słońce maluje niebo pięknymi kolorami. Było to magiczne i romantyczne, jakbyśmy byli jedynymi istotami na świecie. W tamtym momencie zrozumiałem, że miłość nie zna granic, a Radowid był dla mnie wyjątkowym partnerem, który wprowadził do mojego życia coś zupełnie nowego.

Jaskier i Radowid

Jaskier i Radowid

Redaktor Gikiewicz: To naprawdę piękne wspomnienie. Dziękuję, Jaskrze, że podzieliłeś się tymi intymnymi momentami z naszymi czytelnikami. To pokazuje, że miłość może znaleźć nas w najmniej spodziewanych sytuacjach i przekroczyć wszelkie granice.

Jaskier: Dokładnie tak, panie Gikiewicz. Miłość jest nieprzewidywalna i warto dać jej szansę, niezależnie od tego, jakie są nasze uprzedzenia. Każdy zasługuje na szczęście i miłość w swoim życiu.

Redaktor Gikiewicz: Pięknie powiedziane, Jaskrze. Jeszcze raz dziękuję Ci za udział w tym wyjątkowym wywiadzie i za podzielenie się swoimi przeżyciami. Życzę Ci wszystkiego najlepszego w dalszej podróży życiowej jako bard i odkrywca siebie.

Jaskier: Dziękuję, panie Gikiewicz! Cieszę się, że mogłem podzielić się tym z Państwem. Niech nasze serca zawsze otwarte będą na nowe doświadczenia i niech miłość towarzyszy nam na każdym kroku.

 


 

*Cały wywiad jest oczywiście humorystycznym wpisem, parodią. Wszystkie wątki są zupełnie zmyślone i nie mają za zadanie nikogo urazić 🙂